10 najdroższych modeli Airmaxów!

Podane kwoty są wartościami przypuszczalnymi, oszacowanymi na podstawie cen z amerykańskich serwisów aukcyjnych i ogólnej wiedzy.

Ranking przygotował specjalnie dla was Rafał Sołtysiak.

1. Parra x Nike Air Max 1 “Albert Heijn”

Szacowana wartość: $7000

Nike wraz z Pietem Parra współpracowało nad specjalną edycją Air Maxów 1, która w pełni reprezentowałaby Amsterdam. Z początku Parra był przeciwny projektowaniu kolorystyki właśnie dla tego modelu; bardziej skłaniał się ku Air Stab lub Air Structure jednak koncern z Oregonu stanowczo odmówił.

Piet Parra zdecydował się wykorzystać kolory holenderskiej sieci supermarketów znanych jako ‘Albert Heijn’ (czyli pomarańczowy, biały oraz niebieski) i właśnie taką nazwę nadano powstałej kolorystyce. Niestety kiedy w 2005 but był już skończony i gotowy do premiery, sieć ‘Albert Heijn’ zmieniła swoje barwy. W rezultacie Parra postanowił wstrzymać produkcję, natomiast Nike odrzuciło tę wersję Air Maxów na rzecz popularnych ‘Amsterdamów’.

W sumie powstały symboliczne 24 pary kolorystyki ‘Albert Heijn’, każda z podpisem Parry. Jednak nigdy nie trafiły do oficjalnej sprzedaży.

2. Parra x Nike Air Max 1 “Amsterdam” [Parra Signed]

Szacowana wartość: $5000

Powstały dwie wersje tej kolorystyki, różniące się jedynie drobnym szczegółem – sygnaturą autora. I to właśnie wersja posiadająca podpis, która powstała w mocno ograniczonym nakładzie 24 sztuk (rozdana najbliższym przyjaciołom i rodzinie), wyceniana jest na tak znaczną kwotę.

Natomiast druga, pozbawiona już podpisu trafiła na rynek w ilości 200-250 par, wszystkie w rozmiarach od US11,5 w górę. Wartość ‘Amsterdamów’ bez podpisu to zaledwie (?) około 2000 dolarów amerykańskich.

3. Nike Air Max 1 “Kid Robot”

Szacowana wartość: $4000

Kolorystyka ‘Kid Robot’ została zaprojektowana przez sklep o tak samo brzmiącej nazwie specjalnie dla ekskluzywnego butiku Barney’s w Nowym Jorku. Za dobór poszczególnych materiałów i barw odpowiadają Paul Budnitz oraz Chad Phillips. Projektanci wzorowali się na wyposażeniu Maserati Quattroporte III Royale z 1986 roku właśnie niejakiego Kid Robota – fikcyjnej postaci, figurki ze sprzedaży której słynie wspomniany sklep.

Każda para została spakowana w wysuwane złoto-różowe pudełko, zaś jako gratis dodawano minibreloczek. Rarytas stanowiła również dodatkowa (losowo jedna z pięciu) para wkładek projektu któregoś spośród następujących artystów: Gary Baseman, Dalek, David Horvath, Huck Gee oraz Frank Kozik.

4. Parra x Patta x Nike Air Max 1

Szacowana wartość: $2500

Podczas sezonu zimowego 2010, Patta kolaborował z Nike czego wynikiem były aż CZTERY naprawdę udane kolorystyki Air Maxów 1. Wśród niewydanych projektów znalazła się także piąta, która sprawiła niemałe zamieszanie. Problem tkwił w tym, że nie do końca można było określić jednoznacznego projektanta.

Obok Patty, wśród autorów, wymieniano także duńskiego artystę Parra. Jak się później okazało, obaj mieli udział w jej powstaniu: dzieło było pomysłem Parra, zaś Patta wziął na siebie ich wydanie. Do sprzedaży trafiło zaledwie 200 par tej kolorystyki.

5. HUF x Nike Air Max 1

Szacowana wartość: $2200

W 2004 firma HUF otrzymała swoją szansę zaprojektowania unikalnych kolorystyk dla Nike’a. Na warsztat poszedł jak zwykle model z 1987 roku. Firma z San Francisco zaprezentowała dokładnie dwa warianty kolorystyczne. Na pierwszą, która w efekcie jako jedyna trafiła do oficjalnej sprzedaży, składał się szaro-zielono limonkowy mix.

W cieniu przegranej pozostała druga, czyli szarość połączona z pomarańczą. Kilka pojedynczych par trafiło do przyjaciół i partnerów HUF-a, jednak w efekcie tej kolorystyki nigdy nie wydano na szeroką skalę – stąd tak znaczna wartość.

 6. CLOT x Nike Air Max 1 “Kiss of Death”

Szacowana wartość: $2000

Po dwóch latach projektowania, kombinowania i szukania właściwego rozwiązania, CLOT zdecydowało się zrobić coś niepowtarzalnego przy okazji współpracy nad nową kolorystyką Nike Air Max 1. Zainspirowało ich “Chi”, czyli duchowa energia, która według wierzeń Chińczyków, płynie we wszystkim.

Do produkcji tej kolaboracji wykorzystano kilka rodzajów materiałów. I tak oto mamy do czynienia z czerwoną skórą wężową (swoosh oraz język), skórą strusią, zamszem oraz plastikiem. Ciekawostką jest prześwitująca podeszwa, na której wydrukowano odcisk stopy, a także transparentny toebox prezentujący światu interesujący projekt wkładki.

7. Nike Air Max 1 x Patta Premium TZ

Szacowana wartość: $2000

Ta kolorystyka to wynik czwartej, a zarazem ostatniej kolaboracji koncernu z Oregonu ze znanym holenderskim artystą Patta z okazji “5th Anniversary Nike Air Max 1’s from Patta”. W tym przypadku zdecydowanie większą uwagę przyłożono do wykorzystanych materiałów aniżeli do walorów kolorystycznych.

Tak oto but został wykonany z wytrzymałego tkanego płótna z dodatkiem wodoodpornej siateczki na toeboxie. Całość wieńczy wyszyta na pięcie zielona sygnatura Patty.

8. Supreme  x Nike Air Max 1 “Animal Pack”

Szacowana wartość: $1500

W 2006 roku Nike połączyło siły ze znaną w świecie streetwearowym marką Supreme, czego rezultatem okazał się tzw. ‘Animal Pack’. But składa się z materiałów imitujących skórę (sierść) następujących zwierząt: tygrysa zwykłego oraz białego, zebry, świni, konia oraz geparda. Bardzo limitowany, trudno dostępny.

9. Atmos x Nike Air Max 1 B “Viotech”

Szacowana wartość: $1500

Współpraca Nike z Atmosem, czyli japońskim sklepem sneakersowym, zaskutkowała powstaniem kolorystyki ‘Viotech’. Uznawana za jedną z najlepszych w historii modelu Air Max 1, doborem barw nawiązuje do planety Ziemi. Do sprzedaży trafiło zaledwie 100 par, każda w specjalnie zaprojektowanym pudełku autorstwa Dez Einswella.

10. Nike Air Max 1 Hyperfuse “Arsenal F.C. 125th”

Szacowana wartość: $1500

W 2011 roku do sprzedaży trafiła specjalna edycja Nike Air Max 1 z okazji 125-lecia istnienia angielskiego klubu piłkarskiego Arsenal Londyn. Wykonana z technologii Hyperfuse stanowiła nie lada gratkę nie tylko dla fanów biegówek z łyżwą. Butom nadano barwy klubowe (czarno-czerwone). Na językach pojawiły się rzymskie ‘CXXV’, zaś sznurówki udekorowano niepowtarzalnymi nakładkami wykonanymi z 22-karatowego złota. Całość otrzymaliśmy w pięknym czerwonym pudełku zdobionym arsenalowskimi grafikami. Nakład ograniczono do symbolicznych 25 par.